zdjęcia i fotografie góry Kaukaz, Gruzja, Armenia, Azerbejdżan, turystyka, podróże, wyprawy, gospodarka, bezpieczeństwo, zabytki, zwiedzanie, trekking, Morze Czarne, wybrzeże, Tbilisi, Batumi, Mccheta, Kazbek, Kazbegi, Wardzia

MAGIA ŚWIĄTYŃ – kościółki, kościoły i nie tylko romb cz. 1

Tbilisi, Świątynie, kościół Anczischati
Kościół Anczischati
widok od wschodu

Kościół Anczischati

Mury tej świątyni pamiętają pierwsze wieki gruzińskiego chrześcijaństwa. O sędziwym wieku przypomina choćby oryginalny kształt budowli, który odbiega od typowych późniejszych świątyń. Zewnętrzne ściany postawił jeszcze syn króla Wachtanga Gorgasali w VI wieku. Reszta pochodzi z odbudowy w XVII stuleciu. Wewnątrz można podziwiać wspaniałe freski, których część liczy sobie już prawie 400 lat.

Tbilisi, Świątynie, kościół Anczischati, wnętrze

Nazwa Anczischati pochodzi od świętej ikony z gruzińskiej katedry Anczi leżącej w Klardżeti, czyli na rdzennie gruzińskich terenach podbitych przez Turcję. Owa ikona wyszła z warsztatu wybitnego złotnika i metaloplastyka Beka Opizari, który tworzył w okresie „złotego wieku” (XI-XII w.).

Bazylika Anczischati znajduje się w obrębie Starego Miasta, kilkadziesiąt metrów od brzegu Mtkwari, wejście od ulicy Szawtelis Kucza




[Rozmiar: 102754 bajtów]
Tympanon nad głównym wejściem do katedry

Katedra Sioni

W Sioni koncentruje się życie religijne dzisiejszej Gruzji. Katedra jest siedzibą Katolikosa Eliasza II, czyli zwierzchnika autokefalicznego (niezależnego) kościoła gruzińskiego.

[Rozmiar: 60698 bajtów]

Właśnie w Sioni jest przechowywany krzyż Św. Nino, czyli jedna z najcenniejszych dla Gruzinów relikwii. Dzięki misyjnej działalności tej świętej Gruzja przyjęła chrześcijaństwo już 337 r., jako drugi kraj na Świecie (po Armenii). Głosząc ewangelię na terenie gruzińskiego królestwa Iberii, Nino wędrowała z charakterystycznym krzyżem. Składał się on z dwóch gałązek winorośli splecionych puklem jej własnych włosów.

[Rozmiar: 42791 bajtów]

















Tbilisi, kościół Metechi

Kościół Metechi

Na widokówkach z Tbilisi najczęściej gości właśnie kościół Metechi. Zachwyca wyjątkowo urokliwym położeniem na wyniosłej skale pionowo opadającej do wód rz. Mtkwari.

Pierwszy kościół istniał tu podobno już w V wieki. W jego kryptach miała spocząć gruzińska męczennica – księżniczka Szuszanik, którą własny mąż chciał torturami zmusić do nawrócenia na zoroastryzm by przypodobać się perskim patronom.

„Metechi” znaczy mniej więcej „miejsce na pałac”. Rzeczywiście, obecny kościół jest ostatnim świadectwem sporego kompleksu pałacowego, który istniał tu przynajmniej od czasów królowej Tamar. I jak to było z większością gruzińskich zabytków, ów pałac był kilkukrotnie zrównany z ziemią i odbudowany. Po zagładzie miasta w 1795 r. z rąk Persów, pałac przestał istnieć.

Wkrótce potem władze carskie zamieniły ocalały kościół w więzienie, istniejące aż do 1935 r. Więziono w nim m.in. znakomitego dramaturga Aleksandra M. Pieszkowa, znanego bardziej jako Maksym Gorki.

Tbilisi, kościół Metechi

W tym miejscu rzeka jest najwęższa a zatem już w antycznych czasach zbudowano tam strategiczny most. Kiedy chrześcijańskie Tbilisi padało łupem muzułmańskich najeźdźców, na moście tym zmuszano mieszkańców do przyjęcia islamu. Niepokorni ginęli w nurcie rz. Mtkwari. W latach 70-tych Metechi stało się teatrem, aż w końcu - po prawie dwustu latach – znów powróciły msze święte i nabożeństwa.

Tuż przy kościele stoi bardzo charakterystyczny pomnik króla Wachtanga Gorgasali na koniu.

Spod murów świątyni roztaczają się malownicze widoki na twierdzę Narikala i starówkę, które leżą tuż za rzeką.

Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright by kaukaz.pl