Główną ideą, która przyświeca wystawie jest prezentacja uniwersalnego problemu związanego z marginalizacją jednostek i grup społecznych. Projekty wybranych fotografów dotykają ważkich tematów, takich jak: narkomani, odosobnieni w tkance miejskiej, uchodźcy, mniejszości narodowe, bezrobotni, niepełnosprawni umysłowo, dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. Ukazując szerokie spektrum oraz różnorodne podejście do tego zagadnienia marginalizacji, wystawa umożliwia widzom konfrontację problemów wykluczenia oraz samowykluczenia.
Fundacja „Ocalenie” powstała w 2000 roku, a obszar zainteresowań Fundacji obejmuje przede wszystkim tematy: uchodźstwa, pomocy uchodźcom, imigrantom i repatriantom, integracji
i preintegracji uchodźców, imigrantów i repatriantów, wsparcia Polonii na Zakaukaziu, dialogu międzykulturowego oraz wielokulturowości. Działanie Fundacji są profilowane pod kątem poszczególnych grup w tym między innymi młodzieży, samotnych matek i rodzin wielodzietnych. Fundacja organizuje również wydarzenia kulturalne dla społeczności lokalnych oraz prowadzi warsztaty dla osób mających kontakt w pracy z cudzoziemcami,. Prowadzimy także monitoring mediów
i internetu pod kątem mowy nienawiści i języka wrogości. Fundacja „Ocalenie” wydaje również publikację dotyczące uchodźców, cudzoziemców i repatriantów.
Więcej informacji o Fundacji „Ocalenie” znajdziecie Państwo na stronie www.ocalenie.org.pl
Marek Maliszewski – urodził się w 1971 r. w Kolnie. Studiował na wydziale prawa Uniwersytetu
w Białymstoku. Od 10 lat jest fotoreporterem 4lomza.pl, Gazeta Bezcenna oraz współpracownikiem Agencji Fotograficznej REPORTER. Finalista Grand Press Photo 2009.
„W połowie drogi...” (Galeria Bonar, Łomża 2011) to pierwsza wystawa indywidualna autora. Projekt pokazuje czeczeńskich uchodźców, mieszkających w polskim mieście Łomża. Stworzył portrety ludzi, łącząc je z ich doświadczeniami, opowieściami i wierzeniami. Kluczem do cyklu „W połowie drogi...” jest stan niepewności i tymczasowości, w którym żyją: na marginesie społeczeństwa kraju przyjmującego - w poczekalni na drodze decyzji administracyjnej i z nadzieją na dotarcie do miejsca, które będą mogli nazwać domem.